W temacie alfonsów. Są według mnie dwa rodzaje:
1) gatunek alfa kupujący srajtaśmę, płacący rachunki, robiący fotki, załatwiający reklamę i przylepiający plasterek kiedy trzeba, oraz zabierający przy okazji 40-50% utargu
2) gatunek alfa odbierający paszport i inne dokumenty, trzymający w piwnicy, zmuszający do seksu z wielkimi murzynami, robiący siniaki i otarcia, oraz zabierający minimum 50% utargu. Jeśli nawet nie cały
Zgaduję, że panie wolą pierwszy rodzaj. A jak to wygląda w życiu ???
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz